002 | SmallTalk - Denise Quinn 'Wiele razy śpiewałam sama dla siebie, zawsze gdzieś tam tego się wstydziłam przed innymi'

[Candy 4 531 61k]

 

W drugim odcinku programu SmallTalk prowadzonym przez Aurorę Brooke odwiedzającym prezenterkę gościem była Denise Quinn. Jedna z najpopularniejszych piosenkarek w Los Santos podczas rozmowy opowiedziała o początkach swojej kariery, wspomniała o momentach załamania czy też odpowiedziała na kilka wyrywkowych pytań zadanych przez słuchaczy jak i samą Aurore. Postanowiliśmy zachować dla was zapisy audio tego programu jak i zapraszamy do przesłuchania rozmowy!

 

** Poniżej znajduje się bardzo dobrej jakości plik audio z rozmowy w studiu, który każdy użytkownik może odsłuchać. Rozmowę poprzedza chwytliwa czołówka programu. Komentarze podlegają moderacji przez San News**

 

 

 

Aurora Brooke: WItam piękne Los Santos i wszystkich moich słuchaczy. Dziś mam wyjątkowego gościa, Denise Quinn. Witaj Denise!
Denise Quinn: Hej, Aurora! Hej Los Santos. Wielkie dzięki za zaproszenie. Cieszę się, ze mam okazje być gościem w twoim programie.

Aurora Brooke: Cóż za ciekawy początek, poza możliwością zadawania Ci pytań widzę że już mamy nawet jakieś pozdrowienia o których aż czuje się zobowiązana wspomnieć! Jedne z nich są od Madelki, pyta kiedy impreza? Swoją drogą  jak mija wieczór Denise? Dojechałaś do nas bez większych przeszkód?
Denise Quinn: Ah, Madeline, hej. Również Cię pozdrawiamy. A co do imprezy, ja jestem otwarta na propozycje. *zaśmiała się* I tak, dojechałam bez przeszkód. Nawet długo mi to nie zajęło. Nawiązujesz tym pytaniem do mojej ostatniej stłuczki z Sentinem? *zaśmiała się* Nie była z mojej winy. Nie jestem aż tak tragicznym kierowca.

Aurora Brooke: Ja nie należę do dobrych kierowców, może dlatego jest nim zawsze mój partner? Denise, jesteś topową piosenkarką ale ciekawi mnie jak to wszystko się zaczęło? Skąd pomysł na muzykę? Kiedy był ten pierwszy, znaczący krok w tym?
Denise Quinn: Hm. Wiele razy śpiewałam sama dla siebie, zawsze gdzieś tam tego się wstydziłam przed innymi, nieznajomymi. By zrobić cos swojego, autorskiego i się tym pochwalić. Wykonywałam na początku covery popularnych piosenek, sama się tym bawiłam. Gdzieś tam swoja role odegrała moja siostra, Sadie. Cały czas zachęcała mnie do tego by zacząć iść w tym kierunku na poważnie. Poświęcić w pewnym sensie życie swojej pasji. No i jak widać udało jej się mnie przekonać.

Aurora Brooke: Jak się nie mylę ostatni album "BAD AT LOVE" przyniósł Ci status potrójnej platynowej płyty, moje gratulacje! Opowiesz coś więcej o nim? Jakie emocje towarzyszyły Ci podczas tworzenia go? Który utwór w nim jest dla Ciebie w pewnym stopniu najbardziej wyjątkowym i dlaczego właśnie ten?
Denise Quinn: Dzięki wielkie, Aurora. Pierwotnie album miał mieć zupełnie inny klimat. Został zmieniony ze względu na to co czułam w tamtym momencie. Nie byłabym w stanie nagrywać czegoś co byłoby totalnie niezgodne ze mną i moimi uczuciami. Przeżywałam wtedy chyba najgorszy okres w swoim zżyciu. Zostawiłam na płycie sporą cząstkę siebie. Opisałam tam większość rzeczy i sytuacji, które mnie dotykały. Podczas tego całego okresu miałam ogromne wsparcie od bliskich za co ponownie im dziękuje. Zawsze mogłam i zawsze mogę na nich liczyć. I nie mogę wybrać jednego kawałka z tej płyty bo każdy jest w pewnym stopniu wyjątkowy. Każdy stara się przekazać coś innego, przedstawić inną sytuacje w życiu i to co mnie dręczyło, to co czułam. Dlatego też byłoby mi ogromnie ciężko wybrać ten jeden utwór. Skrzywdziłabym w ten sposób wszystkie inne piosenki z tego albumu i ich znaczenie, wartość dla mnie samej.

Aurora Brooke: Czy nie obrazisz się jeśli w czasie krótkiej przerwy wybiorę jedną z piosenek i puszcze ją na naszej antenie?
Denise Quinn: Nie ma problemu, śmiało.
Aurora Brooke: W takim razie wracamy do was za chwilę z dalszą rozmową! W tym czasie jeden z utworów Denise!
*Na antenie radia San News utwór Denise Quinn 'House With No Mirror'*

Aurora Brooke: I wracamy po krótkiej przerwie. Denise wspominałaś o wsparciu, dość ciekawy temat. Powiedz czy miałaś w życiu moment takiego załamania? Jak sobie radzisz w takich momentach?
Denise Quinn: Miałam wiele razy. Miałam wiele razy zdecydowanie gorsze momenty niż załamanie. Pomogło w tym między innymi wsparcie bliskich, którzy potrafili być w tych najgorszych chwilach. Przede wszystkim duży wpływ miała na to tworzona muzyka - spędzałam sporo czasu w studiu, nagrywałam nowe numery godzinami. Poświęcałam czas swojej pasji przez co nie myślałam o tym wszystkim, potrafiłam zapomnieć i nawet się bawić. Potrafiłam zobaczyć, że życie nie musi takie być i mogę być wciąż być tą starą Denise. Poświęcanie się pasji potrafi być jednym z najlepszych lekarstw ale nie ma co ukrywać, że nie towarzyszyło temu branie tabletek, czy w pewnych momentach przesadzanie z alkoholem i tak dalej. Cieszę się, że znalazłam swój ratunek, wsparcie przede wszystkim w swojej pasji.

Aurora Brooke: Dużo pytań budzi utwór 'Only Want You' w którym na załączonej grafice jest zdjęcie Genevieve Reinhart. Czy singiel jest kierowany w jakimś stopniu do niej? Myślę że to taki 'smaczek' o który większość by chciała zapytać!
Denise Quinn: Po napisaniu całego numeru zapytałam Genevieve o to czy chciałaby pojawić się na grafice utworu. Wspomniałam, że będzie to lovesong. Wyraziła zgodę na wykorzystanie jej wizerunku, także Gen już jako tako wiedziała o utworze.

Aurora Brooke: Wracając do samych artystów. Czy widzisz w undergroundowej branży muzycznej jakieś wyróżniające się szczególnie osobowości? Ktoś szczególnie swoją twórczością przykuł w jakiś sposób, twoją uwagę?
Denise Quinn: Widziałam ostatnio, że Extendo sobie całkiem fajnie radzi. Chłopacy z wytwórni mają z nim kawałki, więc na pewno zapowiada się ciekawie. Poza nim, może to już nie underground ale Marina Yusupova jest całkiem wyróżniającą się osobą.

Aurora Brooke: Marine miałam okazje poznać osobiście w poprzednim SmallTalk'u. Pozdrowienia Mari' jeśli nasz słuchasz i czekam na kolejne zaskakujące mnie kawałki! Denise, wstawiłaś zdjęcie na lifeinvader'a z flagą 'równości'. Czy w jakimś stopniu poza otwartym wspieraniem środowiska LGBT przynależysz do niego? Jak skomentujesz wszelkie zachowania które niosą za sobą krzywdę innych, tylko dlatego że miłość drugiej osoby nie jest jak to dobrze i poprawnie ująć 'stereotypowa'?
Denise Quinn: No wiesz, w niektórych utworach otwarcie o tym mowie, ze jestem pozytywnie nastawiona do jednej i do drugiej płci. A jeśli chodzi o takie zachowania. Powinno się to zwalczać w odpowiedni sposób, nikt nie powinien cierpieć za miłość, każdy ma możliwość wyboru i nie powinien być za to gorzej traktowany bo w jego sercu jest osoba tej samej płci.

Aurora Brooke: Effie Delaney na portalu lifeinvader zadała kilka pytań którymi będę się posiłkowała. Chciałabym również przypomnieć wam słuchacze że jest to moment w którym możecie zapytać o coś Denise. Pod postem czy też wysyłając pytanie jako zgłoszenie pod numer 333! Pierwsze z pytań. Gdyby nie muzyka to co byś teraz robiła?
Denise Quinn: Zawsze staram się próbować nowych rzeczy i szukać nowych pasji. Gdyby nie muzyka to pewnie byłabym jakąś tancerką, uwielbiam taniec, kiedyś brałam lekcje pole dance. Ale nie mam na myśli bycia striptizerka. Ludzie często blednie łączą ze sobą pole dance z striptizem. Oprócz tańca, możliwa byłaby praca z zwierzętami, które kocham. W jakimś ogrodzie zoologicznym czy jakakolwiek praca związana z przyrodą. Oprócz tego tak teraz mi do głowy przychodzi zawód nauczycielki. Także chyba miałabym bardzo sporo opcji gdyby z muzyką nie było mi po drodze. *zaśmiała się*

Aurora Brooke: Zwierzęta, o to to! Sama posiadam kotkę, straszna łobuziara z niej. Muffinka! Czy masz jakieś zwierzaki Denise?
Denise Quinn: Aktualnie mam rybki. Po zmianie mieszkania wezmę z dwa pieski z schroniska. U mnie w domu zawsze były zwierzęta.

Aurora Brooke: Przedstawiam Ci kolejne z pytań. Kto jest dla Ciebie największa inspiracją w Los Santos?
Denise Quinn: Ciężkie pytanie. Na dobrą sprawę zazwyczaj upatruje się taką osobę, która w tym samym zawodzie osiągnęła dużo więcej i może być wzorem do naśladowania. Ale chyba nie było wcześniej rozchwytywanych piosenkarek z Los Santos? Staram się jak już to brać po trochę od każdego. Od ich sytuacji i tego co przeszli. W trakcie swoich problemów pomyślałam że Lenny też miał w swoim życiu ciężką sytuacje, stracił kogoś ważnego i bliskiego i sobie z tym poradził. Więc stwierdziłam, że ja też musze dać rade.

Aurora Brooke: Czy jest ktoś w branży muzycznej za kim nie przepadasz? I przy okazji drugie pytanie, co sądzisz modelingu w naszym Mieście? 
Denise Quinn: Na ten moment raczej nie. Jakiś czas temu była jedna czy dwie takie osoby. Ale to już przeszłość. A jeśli chodzi o modeling to raczej jest tylko i wyłącznie spadek w dół ostatnio. Zamiast usłyszeć coś dobrego to same afery i krzywe akcje, żenujące akcje, które nie powinny się wydarzyć, takie jak żarty z rasizmu czy kradzież innych prac. Takie rzeczy w modelingu raczej nie powinny mieć miejsca, to bardzo źle wygląda i odpycha.

Aurora Brooke: Denise czy mogłabym zadać Ci jeszcze kilka pytań które pozwolą nam Ciebie lepiej poznać? Prostych pytań! *podeśmiała się*
Denise Quinn: Pewnie, śmiało Aurora. *zaśmiała się*

Aurora Brooke: Twój ulubiony kolor? Ja przepadam za łososiowym.
Denise Quinn: Hah, ja tak samo. Ale żeby nie było tak samo to wybiorę czarny.

Aurora Brooke: Jeśli randka, taka przysłowiowa 10/10 to jak powinna wyglądać? Bardziej z dala od miasta czy aktywnie?
Denise Quinn: Ciekawe pytanie. Właściwie to dawno nie byłam na randce. Przyzwyczaiłam się do tego, ze wygląda jak przesłuchanie. Masa pytań i tak dalej - tego powinno się unikać. Powinniśmy poznawać druga osobę przez aktywne spędzanie czasu - pokazywać drugiej osobie swoja pasje, rozmawiać na różne tematy niż trzymać się sztywnych pytań i tak dalej. Także wole bardziej aktywne i szalone randki. *zaśmiała się*

Aurora Brooke: Jeśli alkohol to jaki? Sama nie przepadam, jak już to piwo miodowe - całkiem w porządku!
Denise Quinn: Zdecydowanie wino. Ale na takich typowych imprezach tez bardzo lubię różnorakie drinki polecane przez barmanów.

Aurora Brooke: Masz jakiś ulubiony lokal w naszym mieście? Taki w którym lubisz przebywać, wpadać się posilić?
Denise Quinn: Jakiś czas temu lubiłam wpadać do After Bistro, niestety już nie funkcjonują. Ale aktualnie lubię King Ring Donuts. Mam nadzieje, ze się zbytnio nie roztyje od tych słodkości. Najwyżej będę jeszcze częściej odwiedzać siłownie. *zaśmiała się*

Aurora Brooke: Na koniec zadam pytanie nawiązujące do pewnej sesji która miała promować ciekawe miejsca i atrakcje turystyczne w Los Santos. Czy patrząc na sesje o której wspominam, wydaną przez Carle Scott odwiedziłabyś jakieś z tych miejsc? Myślisz że sama sesja jest fotomontażem? I jakie według Ciebie atrakcje oraz miejsca  powinna pokazać. Osobiście jestem zdania że ilość zdjęć nie powala a może dwa z nich jakoś 'zachęcają'
Denise Quinn: Raczej bym nie odwiedziła tych miejsc. Jedynie molo ale to przyciąga każdego, nie trzeba tego nawet reklamować bo to jest swego rodzaju wizytówka naszego miasta. Poza tym, można pokazać jakikolwiek park, okolice z znakiem Vinewood czy obserwatorium, z którego jest piękny widok na plaże i panoramę miasta.

Aurora Brooke: Pozostaje mi podziękować Ci Denise za udział w programie. Było niesamowicie miło urządzić sobie krótką  pogawędkę. Czy chciałabyś coś przekazać innym od siebie na zakończenie naszego programu?
Denise Quinn:  Ja również dziękuje za zaproszenie, było bardzo przyjemnie zamienić kilka słów w twoim programie, Aurora. A co do kilku słów, które chciałabym przekazać. Nie będę mówić o nie poddawaniu się bo to już wiecie, słuchajcie własnego serca.

Aurora Brooke: Chciałabym w tym miejscu podziękować każdemu kto miał czas spędzić te prawie dwie godzinki z nami, zapewne na dniach pojawi się nagranie z rozmowy jak i poprzedni SmallTalk na stronie San News. Dobranoc Los Santos, do zobaczenia za tydzień!
Denise Quinn: Ja również dziękuje! Dobrej nocy kochani, trzymajcie się!

*Na antenie radia San News słychać czołówkę programu SmallTalk*